Skip to main content

Dlaczego prawnicy i bankierzy odchodzą z pracy (i dokąd idą)

Century of Enslavement: The History of The Federal Reserve (Może 2024)

Century of Enslavement: The History of The Federal Reserve (Może 2024)
Anonim

W 2010 roku Daniel Devoe wyszedł ze Szkoły Prawa Uniwersytetu w Bostonie, kiedy dostał coś, co powinno być wymarzoną pracą: miejsce w Ropes & Gray, dużej firmie prawniczej w Bostonie.

Uwiedziony wysoką pensją i międzynarodowym prestiżem firmy, Devoe chętnie podjęła współpracę. Ale w ciągu kilku miesięcy zaczął się zastanawiać.

„Prestiż minął bardzo szybko”, mówi 32-letnia Devoe. „To po prostu nie była przyjemna praca”.

Jest to coraz powszechniejszy refren wśród młodych specjalistów, szczególnie tych, którzy pracują w dziedzinie finansów i prawa. Pokolenie temu kariera w szanowanej kancelarii prawnej lub banku na Wall Street była definicją sukcesu zawodowego w Ameryce. Ale obecnie wiele ścieżek kariery szybko traci urok.

Zamiast tego coraz większa liczba osób unika tradycyjnych ścieżek kariery prawnej lub finansowej, aby założyć własne firmy lub dołączyć do startupów. Zachęca ich możliwość robienia tego, co uważają za bardziej innowacyjną i bardziej znaczącą pracę, nie wspominając już o możliwości potencjalnego zbudowania kolejnego Twittera lub Facebooka - i zabrania do domu kawałka ogromnej nagrody.

Według najnowszego ogólnopolskiego badania LearnVest, kiedy respondenci zostali poproszeni o podanie dwóch najbardziej aspirujących obecnie karier w Ameryce, wybrali CEO (36%) i przedsiębiorcę (28%). Prawnik i bankier ledwie zarejestrowani, zaledwie 2% każdy.

„Słyszymy, że uczniowie mówią nam, że chcą zobaczyć ich wpływ”, mówi Maryellen Reilly Lamb, dyrektor MBA Career Management na University of Pennsylvania's Wharton School of Business.

W przypadku Devoe spędził ponad rok pracując późno w nocy na żmudnych zadaniach, zanim zdecydował, że Big Law nie jest dla niego. „Uświadomiłem sobie, że najważniejsze było dla mnie określenie własnej ścieżki kariery” - mówi. „Aby zrobić coś, co chcę robić - i to nie tylko za duże pieniądze”.

Zainspirowany pragnieniem, aby pewnego dnia założyć firmę, Devoe opuścił Ropes & Gray i ukończył ośmiotygodniowy kurs w Startup Institute, który pomaga ludziom kontynuować karierę w rozwijającej się dziedzinie techniki. Teraz pracuje dla Drizly, firmy dostarczającej alkohol na żądanie, i chociaż przejście nie było łatwe, jest o wiele szczęśliwszy.

„Przejście z 200 000 $ pensji do zarabiania obecnie bez pieniędzy i pracy dla startupu jest niezwykle przerażające” - mówi. „Istnieje duże ryzyko, ale ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie był to wynik netto. Teraz jestem na dobrej drodze. ”

Dlaczego bankierzy i prawnicy są tacy wczoraj?

Rosnąca społeczna skala kariery przedsiębiorczej została częściowo spowodowana historią sukcesu Doliny Krzemowej - a częściowo koniecznością. Słaba gospodarka po kryzysie finansowym w 2008 r. Spowodowała, że ​​wiele dużych firm prawniczych i banków z Wall Street krwawiło miejsca pracy, a także ograniczyło kosztowne pakiety kompensacyjne, które kiedyś oferowali nowym rekrutom.

Ale pomimo faktu, że te wypłaty w większości się odbiły, wraz z gospodarką, pole prawne wciąż boryka się z nadmiarem nowych prawników - z których wielu nie może znaleźć pracy. Według American Bar Association, zaledwie połowa wszystkich absolwentów szkół prawniczych w 2012 r. Miała pełnoetatowe, długoterminowe legalne prace od lutego.

I chociaż Wall Street ma się lepiej, duże banki muszą stawić czoła silniejszej konkurencji ze strony firm technologicznych, aby przyciągnąć talenty. W Harvard Business School 18% studentów w klasie 2013 poszło do sektora technicznego - to wzrost w porównaniu z 12% w 2012 roku. Wśród absolwentów Stanford Graduate School of Business firmy technologiczne po raz pierwszy w tym roku wyprzedziły usługi finansowe, z 32 % nowych absolwentów akceptujących stanowiska techniczne, a zaledwie 26% decyduje się na finansowanie. Zaledwie dwa lata temu liczby te wynosiły odpowiednio 13% i 36%.

„Zdecydowanie widzimy więcej studentów, którzy chcą albo założyć własną firmę, albo dołączyć do startupu”, mówi Jonathan Masland, dyrektor ds. Rozwoju kariery w Tuck School of Business w Dartmouth, który dodaje, że uczniów przyciąga bogactwo doświadczenia, jakie mogą zdobyć pracuje dla młodej, przedsiębiorczej firmy.

„Jeśli jest to biznes na wcześniejszym etapie, możesz mieć większy wpływ jako absolwent MBA, ” mówi Masland. „Możesz nosić więcej czapek - poziom odpowiedzialności jest znacznie wyższy niż w bardziej ustrukturyzowanej, tradycyjnej firmie”.

Większa odpowiedzialność była kluczowym czynnikiem w decyzji Sary Shikhman o odejściu z obiecującej kariery prawniczej. „Wpadłem w prawo spółek z niewłaściwych powodów”, mówi 32-letni absolwent University of Pennsylvania Law School. „Kiedy chodziłem na studia, pomyślałem: OK, jaki jest najlepszy sposób na zarobienie jak najwięcej pieniędzy? Mogę być lekarzem. Mógłbym być prawnikiem. Co będzie szybsze? Odpowiedzią był prawnik. ”

Ale przez pierwsze kilka lat jako współpracownik Shikhman była rozczarowana, gdy wszystko, co otrzymała, to „bardzo drobne rzeczy”, mówi. „Nie podejmowałem decyzji. I ilekroć próbowałem być innowacyjny, byłem odrzucany. Nie chciałem takiego życia. ”

Mimo że nie miała doświadczenia w tworzeniu stron internetowych ani handlu elektronicznego, podjęła ryzyko i uruchomiła bedroomfurniturediscounts.com, pomysł, który powstał w wyniku rozmowy z przyjacielem, który miał sklep z meblami, ale nie był obecny w Internecie . Witryna wystartowała - a Shikhman nigdy nie oglądał się za siebie: „Założenie własnej firmy dało mi więcej swobody i elastyczności”.

Startupy jako drugie akty

Traktowanie kariery prawniczej lub finansowej jako po prostu odskocznia do całkowicie niezwiązanej kariery prawdopodobnie nie jest tym, o czym myśli większość profesjonalistów, prześlizgując się przez szkoły wyższe, często gromadząc w ten sposób znaczne pożyczki. Ale mogą po prostu wykonywać pracę - przynajmniej w finansowej i legalnej stolicy kraju - Nowym Jorku. Na podstawie danych Departamentu Pracy Stanu Nowy Jork w ciągu ostatnich sześciu lat liczba osób pracujących w sektorze papierów wartościowych i bankowości spadła o 9%, a zatrudnienie w sektorze zaawansowanych technologii wzrosło o 14%.

Przynajmniej niektórzy byli profesjonaliści z Wall Street twierdzą, że ich doświadczenie finansowe zapewniło im bezcenne doświadczenie, gdy przyszedł czas na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej.

Olga Vidisheva, 27 lat, mówi, że jest wdzięczna za dwa lata pracy jako analityk finansowy w Goldman Sachs na Manhattanie, ponieważ pomogło jej to nauczyć się wartości ciężkiej pracy. Pierwszego lata, w którym odbyła staż w banku, powiedziała: „Nie sądzę, żebym spała”.

Ale Vidiszewę frustrował fakt, że jej praca polegała głównie na doradzaniu dużym firmom w zakresie fuzji, przejęć i innych strategii finansowych. To, co naprawdę ją zainspirowało, to wchodzenie w szczegóły operacyjne z klientami. „Rozwijałem się na tym i pomyślałem:„ To jest to, co naprawdę chcę robić ”, mówi.

Tak więc w 2012 r. Uruchomiła własną firmę modową Shoptiques, witrynę skupiającą i sprzedającą odzież, obuwie i biżuterię z butików na całym świecie. Jako dowód na obiecujący biznesplan Wididewy, strona została uruchomiona dzięki wsparciu pożądanego początkowego inwestora YCombinator, a także innych inwestorów-aniołów. „Byłem jednym z pierwszych nietechnicznych osób, które kiedykolwiek sfinansowali”, mówi Vidisheva. „Myślę jednak, że rozumieją, że moje umiejętności są również bardzo cenne”.

Oczywiście wiele nowych absolwentów prawa i biznesu wciąż ma szansę pracować 100 godzin tygodniowo w dużych firmach i bankach w zamian za dużą wypłatę i dobre bezpieczeństwo pracy. Ale to już nie jest pewna sprzedaż.

„Wydaje się, że w dzisiejszych czasach większy nacisk kładzie się na kochanie swojej pracy”, mówi 33-letni H., który opuścił korporacyjny koncert prawniczy, aby założyć firmę korepetycji z matematyki, i bloguje o doświadczeniach pod pseudonimem Big Law Rebel. „Stara mentalność wyboru kariery opartej na wynagrodzeniu przestaje być modna”.

Ale Wididheva ostrzega, że ​​nawet jeśli założenie własnej firmy może wydawać się atrakcyjne, istnieje ryzyko, że zyskała za dużo pamięci podręcznej dla własnego dobra.

„Ludzie naturalnie mają mentalność stada - a przedsiębiorczość jest teraz stadem”, mówi. „Każdy chce być w startupie. Codziennie otrzymuję e-maile z całkowicie przypadkowymi pomysłami, które nie zostały przemyślane - chcą tylko zostać CEO. I myślisz: „chodź. Czy naprawdę uważasz, że to będzie istnieć za 10 lat? ”

Więcej od LearnVest

  • 3 sposoby, aby powiedzieć, że potrzebujesz zmiany kariery
  • Przekraczanie terminu (Job) Welcome: Tales of Lost Earning Potential
  • 6 dobrze płatnych prac, które mogą być w twojej przyszłości