Skip to main content

Co robić, gdy twoja bratnia dusza staje się bratnią biurkiem

Ken O'keefeThe People's voice Middle East show 2 with subtitles (Może 2024)

Ken O'keefeThe People's voice Middle East show 2 with subtitles (Może 2024)
Anonim

Gdyby wszystko, co wiedziałeś o typowej amerykańskiej parze, pochodziło z prymitywnej telewizji, można założyć, że ja i mój mąż należymy do jednej z dwóch kategorii:

1. Jest tłustym mężczyzną, który je ESPN na śniadanie i myje go Miller Lite, podczas gdy ja jestem „bezczelną” kobietą, która nakłania go do robienia wszystkiego, co chcę.

2. Jesteśmy kompletnymi nieznajomymi, którzy wzięli ślub w telewizji za pieniądze.

Myślę, że ten portret medialny przeciętnej pary jest odpowiedzialny za przerażenie, które przemija po ludzkich twarzach, kiedy mówię im, że mój mąż i ja pracujemy razem w małej firmie od prawie dwóch lat. „Razem?” Dyszą, „Cały dzień? W tym samym budynku?

Tak, to prawda. W naszym biurze jest tylko 12 osób, nasze biurka są oddalone o kilka stóp i często współpracujemy przy projektach. Jak to robimy? To jest właściwie całkiem proste.

Najpierw zastanawialiśmy się nad implikacjami

Kiedy dwa lata temu otwarto stanowisko w firmie, w której pracował mój mąż, rozważaliśmy zalety i wady. Główną troską dla nas i każdej pary, która zdecyduje się współpracować, jest to, że wszystkie nasze jajka są w jednym koszyku. A jeśli ten koszyk ogłosi bankructwo, zostanie przejęty lub upadnie, nasze jaja są zepsute. (Jajecznica? To nie jest intuicyjna metafora.)

Ryzyku towarzyszy jednak sprawiedliwy udział w nagrodach: jednorazowy dojazd, więcej czasu razem oraz wspólne zrozumienie ubezpieczeń zdrowotnych, świadczeń i planów 401 (k).

Jeśli myślisz o dołączeniu do firmy znaczącej osoby, musisz zrozumieć zalety i wady - zarówno emocjonalne, jak i prawne. I najlepiej, jeśli chodzi o szczegóły korzyści, porozmawiaj z przedstawicielem HR przed podpisaniem linii przerywanej.

Gdy zdecydowaliśmy się na to, ustaliliśmy wytyczne dotyczące współpracy.

Wychodzimy z domu w domu

Kiedy wjeżdżamy na parking biurowy, całujemy się w samochodzie. Jest to formalny sposób na pozostawienie siebie poza biurem. Gdy jesteśmy w budynku, nie używamy nazw zwierząt domowych, nie mówimy nowym klientom ani partnerom, że jesteśmy małżeństwem i, w razie potrzeby, używamy SMS-ów lub Gchata, aby omawiać plany obiadów i weekendów.

To powiedziawszy, nie próbujemy udawać, że nie jesteśmy w związku. To naturalne, że moje życie osobiste pojawia się co najmniej kilka razy w ciągu 40-godzinnego tygodnia pracy i nie waham się rozmawiać o moich „zajęciach pozalekcyjnych” tylko dlatego, że mój mąż jest w pokoju przerw, zbyt.

Traktujemy się nawzajem jak współpracowników

Kiedy jesteśmy w domu i potrzebuję, aby mój mąż zrobił coś dla mnie, na przykład kosić trawę, wyrażam swoją prośbę w ten sposób: „Kochanie, kocham cię, zwłaszcza gdy robisz to słodkie leżenie na kanapie-wszystko - rzecz codzienna, ale wyjdź na zewnątrz i skoś trawę. ”W pracy wyrażam swoje prośby nieco inaczej, coś w stylu:„ Jak myślisz, kiedy raport zostanie sporządzony? ”

Różnica jest subtelna, ale ważna.

Mój mąż obejmuje mnie tym samym profesjonalnym traktowaniem, gdy jesteśmy w miejscu pracy. Na przykład kilka tygodni temu, kiedy trzęsienie ziemi o sile 5, 8 gwałtownie wstrząsnęło Wschodnim Wybrzeżem i naszym budynkiem, mój mąż wybiegł prosto za drzwi, zostawiając mnie za sobą, jak każdego innego kolegę. Byłoby po prostu nieprofesjonalne, aby okazywał mi preferencyjne traktowanie, chwytając mnie za rękę i zabierając mnie w bezpieczne miejsce.

(Pomaga też poczucie humoru).

Opuszczamy (większość) pracy w pracy

Staramy się odpocząć od rozmowy w biurze na froncie domowym, ale jedną z zalet współpracy jest możliwość wypowiedzenia się komuś, kto tak naprawdę rozumie, o czym mówisz.

Zanim wspólnie pracowaliśmy, wracaliśmy do domu z naszych biur, klapaliśmy się na nasze kanapy i rozładowywaliśmy się - opowiadając sobie nawzajem o frustracjach dnia. Naprawdę starałbym się wysłuchać męża, ale gdy tylko zaczął ujawniać szczegóły dotyczące oprogramowania, które uległo awarii, i wynikających z niego komunikatów o błędach, które doprowadziły go do szaleństwa, mój umysł wędrował w bardziej znane miejsca, takie jak Miałem jeść na obiad.

Biuro jest jak maleńka kultura z własnym językiem, obyczajami i zasobami naturalnymi - może być trudne do zrozumienia dla osoby z zewnątrz. Ale teraz, kiedy współpracujemy, oboje jesteśmy równie sfrustrowani tymi komunikatami o błędach i możemy wspólnie uwolnić nasz gniew.

Praca z innymi osobami polega na dostosowywaniu - poprawianiu taktyk romantycznej komunikacji w celu profesjonalnego wdrożenia. Ogólnie rzecz biorąc, nasza uczciwość wobec siebie w kwestii zachowania w miejscu pracy sprawiła, że ​​oboje jesteśmy lepszymi pracownikami, a widok wyników naszych wspólnych wysiłków jest niesamowicie satysfakcjonujący.

Czy planuję pracować z mężem na zawsze? Absolutnie nie. Czy wybiłem spód stołu w sali konferencyjnej, próbując kopnąć go w goleń? Stawiasz zakład Ale w tej chwili wspólna praca działa dla nas i - przy odrobinie przygotowania - może również działać dla innych par.