Skip to main content

Pokonywanie strachu w pracy - muza

Angielski w przedszkolu, czyli kiedy zacząć się uczyć? | Po Cudzemu #120 (Może 2024)

Angielski w przedszkolu, czyli kiedy zacząć się uczyć? | Po Cudzemu #120 (Może 2024)
Anonim

Twoja praca może czasem przypominać chodzenie po skorupkach jaj. Nie chcesz robić ani mówić niewłaściwej rzeczy, więc powstrzymuj się - i nie rób ani nie mów wiele.

Ale poddanie się temu strachowi może poważnie wpłynąć na twój sukces zawodowy. Grając w bezpieczny sposób, tracisz możliwości rozwoju, doskonalenia swoich umiejętności i wydajniejszej pracy.

Czas więc zmierzyć się ze swoimi obawami - zaczynając od tych pięciu typowych sytuacji, których nie powinieneś się bać w pracy.

1. Podjęcie inicjatywy, aby zaplanować spotkania indywidualne z szefem

Wielu pracowników zakłada, że ​​ponieważ szefem jest szef, jego zadaniem jest zaplanowanie wszystkich spotkań - zwłaszcza spotkania jeden na jednego z pracownikiem. Menedżerowie zwykle mają napięte harmonogramy, a wielu pracowników nie chce ryzykować utrudniania czasu, nie będąc pewnym, czy ich szef uważa spotkanie z nimi za priorytet.

Jeśli twój szef nie weźmie na siebie obowiązku zaplanowania cyklicznego spotkania jeden na jednego z tobą, powinieneś podjąć inicjatywę, aby o to poprosić. Spotkania te mogą być niezwykle pomocne dla rozwoju kariery i sukcesu na indywidualnej pozycji w dziale. Indywidualne spotkanie daje ci możliwość poproszenia o porady na temat trudnych sytuacji lub zadań, omówienia wyzwań, poproś o opinie na temat swojej wydajności i wiele więcej. (Większość szefów przyjmie zaproszenie na spotkanie bez pytania.)

2. Wykonywanie połączenia telefonicznego zamiast wysyłania wiadomości e-mail

E-mail stał się standardem w większości biur. Od szybkich pytań do skomplikowanych próśb, prawie wszystko przekazywane jest elektronicznie. E-mail wydaje się po prostu mniej natrętny i daje odbiorcom więcej czasu na zastanowienie się nad odpowiedzią, niż postawienie ich na miejscu. Jest to sposób, w jaki większość ludzi się komunikuje, a ty nie chcesz złamać tej pleśni.

Ale poleganie wyłącznie na wiadomościach e-mail nie zawsze jest wydajne, a na pewno nie zawsze jest właściwą opcją. Po podniesieniu telefonu często można uzyskać odpowiedź na szybkie pytanie w krótszym czasie lub lepsze zrozumienie zawiłej koncepcji - takiej, której podsumowanie w e-mailu byłoby prawie niemożliwe.

To nie musi być twoja metoda komunikacji, ale nie wahaj się go zmienić.

3. Oddanie czegoś, czego nie jesteś w 100% pewien

Kiedy zaczynałem na pierwszym stanowisku komunikacyjnym, byłem przerażony, że mogłem cokolwiek przekazać mojemu szefowi - ponieważ założyłem, że jeśli to nie będzie idealne, będzie to dowodem, że nie zasłużyłem na tę rolę. W końcu zajmie mi to wiele tygodni edycji i ponownej edycji, a nawet wtedy nie byłem pewien co do produktu końcowego.

Ale w końcu mój szef pomógł mi nauczyć się, że czasami najlepiej jest coś dostać na papierze, a potem pozwolić mu rzucić okiem. Udzielił wskazówek i poinformowałby mnie wcześniej, czy później, że powinienem zrobić coś inaczej (lub, jeśli cały czas byłem na dobrej drodze).

Nie mówię, że powinieneś oddać się na pracę o niższej jakości. Ale jeśli czujesz, że utknąłeś w pewnym zadaniu, nie odkładaj na później pokazania go swojemu szefowi. Zazwyczaj chętnie wskaże ci właściwy kierunek. (Po prostu upewnij się, że robisz to dobrze, zanim to rzeczywiście nastąpi. Oddanie czegoś o 11. godzinie z dopiskiem „Naprawdę nie jestem pewien, czy to dobrze” nikomu nie pomoże).

4. Wyjaśnianie zadań szefowi

Bez względu na to, na jakiej pozycji się znajdujesz, prawdopodobnie otrzymujesz wnioski ze wszystkich kierunków - czasem od szefa, czasem od współpracowników, a czasem z innych działów. Chętni do pomocy nowi pracownicy często wykonują te zadania bez pytania. Strach przed powiedzeniem „nie” zmieszany z pytaniem, czy wolno im nawet odrzucić prośbę.

Brak oceny tych zadań zewnętrznych może jednak prowadzić do zmarnowanego czasu i skupienia się na niewłaściwych priorytetach. Na przykład w zeszłym tygodniu jeden z moich współpracowników rzucił się na „pilne” zadanie, które otrzymała z innego działu i spędził cały dzień, starając się go ukończyć. Kiedy tego wieczoru mój szef dowiedział się o projekcie, wyjawił, że gdyby o nim wiedział, wcale nie zleciłby jej pracy. To po prostu nie było priorytetem dla naszego działu.

Tak więc, gdy otrzymujesz prośby od osób innych niż twój szef - zwłaszcza jeśli nie wydają się one zakłócać twojej zwykłej pracy - dobrze jest przekazać to swojemu szefowi, aby upewnić się, że nad tym naprawdę powinieneś pracować.

5. Pytanie o opinie

Informacje zwrotne denerwują ludzi. To strach przed nieznanym - zadawanie tego otwartego pytania („Jak myślisz, jak poszła moja prezentacja?”), Nie wiedząc, czy szef poklepie cię po plecach, czy potrząsając głową z dezaprobatą. Możesz otrzymać pochwałę, ale możesz również spotkać się z całkowitą krytyką.

Pamiętaj jednak: bez informacji zwrotnych nie poprawisz się. Nie wiedząc, jak możesz poprawić, po prostu tego nie zrobisz. Będziesz nadal robić rzeczy tak, jak zawsze.

Informacja zwrotna może być niewygodna, ale nie należy się jej bać. Jest to coś cennego - ponieważ jest kluczem do awansu w karierze. Oto kilka wskazówek, jak brać to na poważnie, a nie osobiście.

Jeśli jeszcze tego nie robisz, czego się boisz? Włączenie tych rzeczy do swojej kariery pomoże ci lepiej wykonywać swoją pracę - i może być po prostu kluczem do następnej promocji.