Skip to main content

Recenzja: Słuchawki nauszne Musical Fidelity MF-100

Musical Fidelity MF-100 Słuchawki nauszne - unboxing test recenzja (Marzec 2024)

Musical Fidelity MF-100 Słuchawki nauszne - unboxing test recenzja (Marzec 2024)
Anonim
01 z 05

Cel: dobre, niedrogie audiofilskie słuchawki

Musical Fidelity znany jest z produkcji niedrogiego sprzętu audio w butikowym stylu, w którym skupia się bardziej na solidnej inżynierii niż na fantazyjnych kosmetykach i egzotycznej technologii. To dobrze, że słuchawki nauszne MF-100 nie są krzykliwe lub technologicznie olśniewające - lub wszystko to strasznie drogie.

Co jest więc ciekawego w MF-100, poza tym, że pochodzi z zatwierdzonym audiofilem rodowodem? Masz mnie. Aha, oto jedna rzecz: w zestawie znajdują się dwa zestawy wkładek usznych, jeden pokryty perforowaną skórą, a drugi welurem. Możesz wybrać ten, który najbardziej Ci odpowiada. Istnieje również różnica w jakości dźwięku, więc możesz wybrać tę, która Twoim zdaniem brzmi najlepiej.

Chyba po prostu musisz mieć nadzieję, że ten, który jest najwygodniejszy, również brzmi najlepiej. Na szczęście dla mnie tak właśnie było.

Kliknij tutaj, aby zobaczyć pełne wymiary laboratorium dla MF-100.

02 z 05

Musical Fidelity MF-100: Funkcje i ergonomia

• Kierowcy o średnicy 41 mm• Przewód 4,2 m / 1,3 m z wbudowanym mikrofonem wbudowanym zgodnym z systemem iOS / Android, przyciskiem odtwarzania / wstrzymania / odpowiedzi / przekazywania utworów do przodu• Zestaw zawiera skórzane i welurowe zestawy nauszników• W zestawie miękki futerał

To nie jest to, co moglibyście nazwać pełnymi funkcji słuchawkami, ale nie miało to być. Cały nacisk kładziony jest na jakość dźwięku. Ale w jednej koncesji na użyteczność ma wbudowany mikrofon / pilot.

Słuchawki są łatwe do zmiany, gdy tylko wiesz, jak to zrobić. Po prostu wyrównaj cienki kołnierz z tyłu wkładki usznej z wycięciem w kołnierzu biegającym wokół słuchawki, a następnie obróć wkładkę uszną, aż cały kołnierz zostanie osadzony wokół kołnierza.

Mimo, że uważałem, że obite skórą nauszniki są najbardziej wygodne i najlepiej brzmiące (z dodatkowym dodatkowym basem, aby lepiej zrównoważyć mocną górę MF-100), nie znalazłem ani jednego szczególnie wygodnego. Jeśli chodzi o konstrukcję nauszną, MF-100 ma potężną siłę zaciskającą, która naprawdę zmiażdżyła go do moich płatków uszu i sprawiła, że ​​czułam się trochę nieswojo podczas> 30-minutowych sesji odsłuchowych. Ale mam bardzo duży, rozmiar 7-3 / 4 głowy. Dla kogoś z mniejszą głową może być dobrze.

03 z 05

Musical Fidelity MF-100: Wydajność

Zawsze jest moment drżenia, kiedy zakładam nowe słuchawki, szczególnie od firmy, której słuchawek nigdy wcześniej nie słyszałem. Ale zajęło to tylko 10 sekund nagrania Holly Cole "Good the Time Charlie's Got the Blues" (od Noc ) dla mnie, aby powiedzieć sobie: "Och, dobrze, te zdecydowanie nie będą ssać".

Pionowy bas brzmiał dość pełny, ale wciąż ciasny i precyzyjny. Głos Cole'a miał lekko suchą jakość, z super czystym dźwiękiem w górnych środkach i niższych tonach wysokich, a w niższych średnicach brzmiał jak maleńki dźwięk. Nic nie zaniepokoiło mnie jako potencjalnego problemu, który można wysłuchać. Było dla mnie oczywiste, że słuchałem wysokiej jakości słuchawek z dźwięcznością na tyle bliską neutralności, że jej dokładność byłaby kwestią gustu i opinii. Wiem, że niektórzy entuzjaści słuchawek - którzy zauważyłem, często preferują wzmacniające szczegóły efekty nieco dodatkowej góry - uważają, że dźwięk MF-100 jest bardziej neutralny niż w moim referencyjnym słuchawkowym, NAD Viso HP50, który dla mnie brzmi prawie tak samo płaska jak moje głośniki Revel Performa3 F206.

Mój dobry test balansowy "faw tonal tonowy", "Rosanna" Toto, zdecydowanie pokazał, że MF-100 jest przechylony w kierunku góry, chociaż nie do tego stopnia, że ​​przeszkadza mi, z wyjątkiem sytuacji, gdy podniosłem go dość głośno. Jak już zauważyłem powyżej, jest to udźwiękowienie, o którym myślę, że większość entuzjastów go pochwali. To nie jest Grado SR225-bright, bardziej jak AKG K550-bright. Dla niektórych osób będzie to zbyt jasne. Dla innych będzie dobrze.

Rezultat z cięższą muzyką był w zasadzie taki sam. W "Sweet Sour" z płyty Band of Skulls o tej samej nazwie, MF-100 wprowadził gitary, głosy i werbel na pierwszy plan, ale pchnął bas i kopnął bęben do tyłu. Lubię bardziej ostry dźwięk, ale znowu jest to kwestia gustu.

Saksofonista David Binney Podniesiona ziemia Jest to materiał zdecydowanie przyjazny audiofilom: naturalnie brzmiące nagranie świetnej muzyki nagranej wyłącznie jako sztuka, a nie nadzieja, że ​​będzie wielkim hitem (nawet przy skromnych standardach nagrań jazzowych). Pionowe solo basowe, które otwiera "The Blue Whale", stało się dla mnie punktem odniesienia w ocenie jakości basów produktów audio, co z pewnością ujawniło charakter dolnego końca MF-100. Precyzja i subtelności gry basowej Eivind Opsvik sięgają 100 procent, każda nuta jest dobrze zdefiniowana i nie ma śladu wzdęcia ani wzmocnienia. Brzmiało to bardzo podobnie, gdy usłyszałem, jak grupa Binneya wykonuje tę melodię w swoim imienniku, klub Blue Whale w Los Angeles

Mimo to, altowy głos Binneya brzmiał trochę jasno - nie z perukami i zags i ostrym akcentem, tak jak ktoś podniósł kontrolę wysokich tonów o +1 lub +2 dB. To jest łagodne muzycznie - i być może w pewnym sensie korzystne - ubarwienie, ale oczywiście nie spodoba się każdemu, kto szuka cieplejszego dźwięku lub potężnego, pompującego basu.

Nikt w Musical Fidelity nie powiedział mi, jaki jest ich cel w MF-100. Ale jeśli ich celem było stworzenie prawdziwego audiofilskiego słuchawek za przystępną cenę, osiągnęli to.

04 z 05

Musical Fidelity MF-100: Pomiary

Zrobiłem pełny zestaw pomiarów laboratoryjnych dla MF-100, które można zobaczyć tutaj.Powyżej znajduje się wykres odpowiedzi częstotliwościowej, z prawym kanałem w kolorze czerwonym i lewym kanałem w kolorze niebieskim. Ta krzywa sugeruje, że MF-100 rzeczywiście ma nieco sztywny balans tonalny. Zobacz artykuł z pomiarami, aby uzyskać bardziej szczegółową dyskusję.

05 z 05

Musical Fidelity MF-100: Final Take

MF-100 to dobrze wykonane, wysokiej jakości, niedrogie słuchawki, które wydają się zadowolić audiofilów, a nie ogół społeczeństwa. Który, jeśli jesteś Muzycznym Fidelity, ma kompletny, pełny sens. To nie jest ostatnie słowo w komforcie i nie ma zbyt dużego basu, ale dla entuzjastów, którzy pragną "usłyszeć każdy szczegół", jaki zapewnia wiele audiofilskich słuchawek, MF-100 jest na miejscu.