Skip to main content

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain Review (XONE)

Review: Metal Gear Solid V: The Phantom Pain for Xbox One (Marzec 2024)

Review: Metal Gear Solid V: The Phantom Pain for Xbox One (Marzec 2024)
Anonim

Po latach rozwoju i zaskakującym dopasowaniu dramatu publicznego pomiędzy wydawcą Konami a twórcą serialu / producentem / reżyserem Hideo Kojimą, Metal Gear Solid V: The Phantom Pain jest naprawdę, naprawdę, w końcu wyszedł. W większości przypadków czekanie było tego warte. Wygląda świetnie, gra fantastycznie i oferuje imponującą ilość różnych mechanizmów dla graczy. The Phantom Pain jest naprawdę ogromnym osiągnięciem, które jest jedną z najlepszych gier, w które graliśmy, choć nie oznacza to, że uważamy, że jest to najlepsza gra Metal Gear Solid. Wyjaśnimy to wszystko i więcej w naszym pełnym przeglądzie Metal Gear Solid V: The Phantom Pain.

Szczegóły gry

  • Wydawca: Konami
  • Deweloper: Kojima Productions
  • Ocena ESRB: "M" dla dorosłych
  • Gatunek muzyczny: Akcja / Stealth
  • Zalety: Fantastyczna prezentacja; D-Dog; D-Horse; Cichy; świetna rozgrywka; Baza Matka; opracowywanie nowych broni / przedmiotów; Fulton dźwiga wszystko
  • Cons: Punkty kontrolne mogłyby być lepsze; historia MGS jest głupia; otwarty świat jest trochę nudny

Fabuła

MGSV: The Phantom Pain ma miejsce 9 lat po MGSV: Ground Zeroes. Po Ground Zeroes, baza Big Boss została zaatakowana, a on był w śpiączce przez 9 lat. Kiedy się budzi, wraca do biznesu, by odbudować swoją armię, swoją Bazę Macierzystą i zemścić się na tych, którzy zwrócili się przeciwko niemu 9 lat temu. W prawdziwej formie Metal Gear Solid, wrogowie, z którymi ma do czynienia, są grupą potężnych dziwaków i maniaków, i oczywiście do dyspozycji jest potężny robot Metal Gear. Pojawiają się znajomi starzy przyjaciele i wrogowie. Przeszłość jest nieustannie przywoływana, a przyszłość jest niejasno przywoływana. I wszystko jest świetne.

Raczej. Podobny do tego, jak mam dość tego, jak głupia jest historia Resident Evil, jestem też dość zmęczony fabułą Metal Gear Solid. Historia stała się coraz bardziej głupia i niewiarygodna, gdy serial się powiódł, a obecność tak absurdalnych bzdur wśród czegoś, co w przeciwnym razie jest dość realistyczną grą, faktycznie robi trochę krzywdy z tego, jak dobry jest sam Upiorny Ból. Z perspektywy fabularnej prawdopodobnie nie jest złą rzeczą, że jest to (miejmy nadzieję) ostatnia gra MGS. Nie zrozumcie mnie źle, wciąż lubię historię z serii MGS, ponieważ jest to przesadna, natchniona anime śmieszność, ale ja też bardzo tęsknię za prostszymi dniami MGS1, zanim wszystko poszło za szalone.

Rozgrywka

Choć historia stała się głupia, rozgrywka nigdy nie była lepsza w MGS niż w The Phantom Pain. The Phantom Pain ma miejsce w dużych otwartych obszarach świata, najpierw w Afganistanie, a później w Afryce. Te otwarte światy są pełne wiosek i placówek, a także dużych baz i warowni wroga. Są też pełne zwierząt wędrujących po okolicy, jak również długich, jałowych nicości, bez żadnego zainteresowania. Poruszasz się po świecie, jeżdżąc pojazdami, które znajdujesz, jeżdżąc swoim wspaniałym koniem lub skacząc helikopterem. Wybierasz misje lub operacje boczne za pośrednictwem menu helikoptera, ale możesz też je uruchomić, po prostu udając się do tej części świata.

Początkowo obawiałem się, że posiadanie otwartego świata gry Metal Gear Solid nie zadziała, ale sposób, w jaki gra jest zaprojektowana, jest naprawdę geniuszem. Chociaż masz otwarty świat do zabawy, to nie jest tak, że misje rozciągają się na cały obszar i biegasz. Misje koncentrują się na jednym złożu lub jednej wiosce lub jednym kluczowym obszarze. Stare liniowe gry MGS działały tak dobrze, ponieważ każdy obszar był jak osobna piaskownica z unikalnym projektem, wrogami i układem do zabawy. Otwarty świat Phantom Pain to tylko seria mini-piaskownic połączonych ze sobą, więc, podczas gdy świat jest większy, podstawowy rytm gry, jakim jest skradanie się, jest właściwie taki sam jak zawsze, co jest dobre.

Wszystkie te skradanie się i strzelanie nigdy nie było lepsze. Wrogowie są dużo mądrzejsi od poprzednich gier MGS, ale trudność została nieco zmniejszona ze sposobu, w jaki znajdowała się w Ground Zeroes. Nadal widzą cię z zaskakująco daleka, ale masz więcej możliwości uniknięcia wykrycia i uniknięcia przekształcenia się w szwajcarski ser. Ponieważ możesz atakować misje z dowolnego kierunku i dowolną taktyką, którą chcesz, masz mnóstwo opcji, jak grać. Idź podstępnie. Idź płonącymi pistoletami. Wyślij swojego wspaniałego kumpla, aby zabił patrolującego strażnika. Poświęć wszystkich. Wysadź wszystkich rakietami. Wezwij helikopter wsparcia, aby zbombardować pozycję wroga. Unikaj konfliktu całkowicie, po prostu zbliżając się do bazy gdzie indziej. Ukradnij jeepa i przejedź niezauważony. Poczekaj, aż się ściemni, żeby cię nie zobaczyli. Poczekaj, aż wyskoczy burza piaskowa, aby cię nie widziały. A lista jest długa i ciągła. Naprawdę możesz zagrać w The Phantom Pain na milion różnych sposobów i wszystkie są zabawne.

Podstępni fani, a także fani Battlefield i Call of Duty będą się dobrze bawić.

Prawie jedynym aspektem tej podstępnej gry jest to, że punkty kontrolne misji mogą być dość brutalne i niesprawiedliwe. Czasami możesz wznowić misję tuż przed bazą, w której zginąłeś. Innym razem możesz uruchomić go kilka kilometrów dalej i wrócić do pracy. Jestem sfrustrowany tym, jak wiele postępów straciłem niewytłumaczalnie, a wściekłość przestała działać więcej niż kilka razy, ale zawsze wracam. Szybka opcja zapisu lub coś na pewno przyda się tutaj.

Fantastycznym nowym komponentem The Phantom Pain jest fakt, że faktycznie budujesz bazę, a następnie decydujesz, co zbadać, jakich żołnierzy rekrutujesz i co więcej. Podczas gry zbierasz pieniądze, a także zasoby, które następnie trafiają do budowy Bazy Matki. Następnie możesz budować i ulepszać platformy dla badań i rozwoju, zespołów bojowych, medycznych i wielu innych, które sprawiają, że twoja rosnąca armia jest jeszcze silniejsza. Pozornie co misji fabularnych daje dostęp do niektórych nowe rozgrywki mechanik związanej Matki Base, który utrzymuje świeżość przez długi, długi time.You również dostać się do wyboru co broni i przedmiotów do badań, co pozwala dostosować grę i swoją armię aby dopasować swój styl gry. To po prostu genialny geniusz, jak to wszystko działa. Również siła każdego z komponentów z bazy jest bezpośrednio związana z umiejętnościami żołnierzy rekrutację, więc o znalezienie konkretnych żołnierzy wędrówki bitewnych dokonać armia silniejsza, co następnie pozwala badać nowsze i mocniejsze rzeczy.

Jest to cykl, który powtarza się w kółko, gdy odblokowujesz coraz potężniejsze i ciekawsze zabawki do zabawy.

Jedną z takich zabawek, którą naprawdę kochamy, jest urządzenie Fulton - balon, który pozwala żołnierzom powietrznym (którzy dołączają do armii), jak również zwierzętom, broni, pojazdom i innym. Wystarczy nacisnąć przycisk, aby dołączyć balon do tego, co chcesz, i whoosh, wzlatują w powietrze i ostatecznie pojawiają się z powrotem w bazie matki. W końcu masz wystarczająco dużo broni i wykwalifikowanych żołnierzy, że możesz wysyłać je na misje, a oni znajdą nowe zasoby i rekrutów i zarabiać pieniądze dla Ciebie. Na początku gry posiadanie wystarczającej ilości zasobów, aby można było badać nowe rzeczy, jest ciągłą walką, ale ostatecznie Mother Base staje się całkowicie samowystarczalna, więc możesz robić, co tylko chcesz. Uwielbiam to.

Jestem także wielkim fanem kumpli, z którymi możesz walczyć z tobą. Zaczynając z koniem, w końcu dostajesz psa (który wyłapuje wrogie lokacje i cele misji dla ciebie), fajnego małego robota z jego własnymi przydatnymi funkcjami, a nawet snajpera, który zakrywa ci plecy. Zwłaszcza snajper jest po prostu niesamowity. Ma na imię Quiet, prawdopodobnie najlepiej znana jako pisklę, która nosi bikini na polu bitwy z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu. Jeśli odwołać cicho, bo jak ona wygląda i biegnie do Internetu do rant o tym, jak „problematyczne” Jej konstrukcja jest, jesteś ignorując jej rzeczywisty charakter i osobowość i historię, która wszystko dać kontekst do tego projektu i sprawi, że dbają o nią, (wirtualny) człowiek, a nie tylko jako T & A. Cichy to najlepsza postać w całej grze.

Grafika i dźwięk

Prezentacja jest kolejnym obszarem, w którym naprawdę nie można pomóc, ale jesteś pod wrażeniem The Phantom Pain. Główne modele postaci są fantastycznie wyglądające i bardzo szczegółowe, choć widzisz wiele takich samych modeli żołnierzy, które nie wyglądają tak ładnie. Środowiska wyglądają świetnie także ze skalistym i suchym Afganistanem, sterylnym metalem Bazy Matki i lasami Afryki wyglądającymi niepowtarzalnie i realistycznie. Oświetlenie jest bardzo dobrze zrobione, a efekty specjalne dla dymu, pyłu, eksplozji, ognia i innych są fantastyczne.

Dźwięk jest również bardzo ładny. Praca głosowa jest solidna dla prawie wszystkich, choć nikt nie brzmi tak, jak w poprzednich grach. Big Boss niewiele mówi (z powodu POWODÓW), a kiedy robi, Kiefer Southerland po prostu nie brzmi dobrze. Poza tym jednak dźwięk jest dobrze zrobiony. Świetna, świetna muzyka. Świetne efekty dźwiękowe. Naprawdę go przybili.

Dolna linia

Podsumowując, Metal Gear Solid V: The Phantom Pain jest niesamowity. Poprostu super. To świetna militarna piaskownica do grania w połączeniu z fantastycznie przemyślaną symulacją bazową budynku, która, szczerze mówiąc, byłaby równie dobra, nawet gdyby nie była to gra Metal Gear Solid. Z tego powodu jednak czasami nie czujesz się jak "prawdziwa" gra MGS, oprócz głupich wątków fabularnych MGS pojawiających się, by pokonać cię w głowę z tego, jak dziwaczna jest ta seria. Myślę, że otwarty świat i wolność grania w misjach w dowolnej kolejności sprawiają, że wydarzenia nie mają na nie wpływu. Poprzednie gry Metal Gear Solid są pełne niezapomnianych cytatów i setów oraz momentów od początku do końca. Prawdziwie niezapomniane chwile w MGSV: The Phantom Pain rozmieszczone są znacznie dalej od siebie i oddzielone dziwnie głuchym otwarte światowej rzeczy (oh hey, my ledwo uciekł z olbrzymim Metal Gear nazywa sahelantrop, teraz zaczynamy zbierać rośliny i polować czarnego niedźwiedzia jak nic stało się!), co sprawia, że ​​gra jako całość jest ogólnie mniej niezapomniana.

Jest to świetna gra i dobra gra Metal Gear Solid, ale nie najlepsza gra w Metal Gear Solid. Mimo to semantyki i gimnastyki mentalnej, Metal Gear Solid V: The Phantom Pain to doskonała gra, której żaden gracz nie powinien przegapić. Nowicjusze tej serii nie będą w stanie wydostać się z opowieści (nie od czasu do czasu), ale gra jest więcej niż wystarczająco dobra, aby to wynagrodzić. Są tu dziesiątki, a potencjalnie setki godzin gry, które ułatwiają rekomendowanie zakupu.